Czas mnie wyprzedza, a ja próbuję go doganiać.
Wydaje się, że nie jest to możliwe, jednak ja ciągle się staram. W związku z tym ciągle bywam w biegu. To pisane wspomnienie także dotyczy historii minionej. III Konferencja w dom-REHAB. Już trzecia. „Komu potrzebna jest dziś terapia?”. Zrobiłem powrót do przeszłości, przypominając sobie poprzednie. Pomysł zrodził się jak zwykle znienacka. Uczestniczyłem w kilku innych przedsięwzięciach, niewątpliwie ważnych i rozwijających, więc czemu nie u siebie?
Tak narodziła się pierwsza konferencja 10.06.2017 roku
Pogoda dopisała. Maria Rotkiel, Panowie Janiszewscy i Igor Burdalski uświetnili wydarzenie. Profilaktyka pierwszorzędowa lub inaczej uniwersalna. Chodziło o to, żeby zwrócić uwagę na wychowanie emocjonalne. Właściwie na brak wychowania emocjonalnego. Po latach pracy w szkołach, we współpracy z pedagogami szkolnymi, zrozumiałem jak ważne są to obszary. Młodzi ludzie bardzo chętnie rozmawiali o tym co czują, czego pragną, jakie mają marzenia. Otwarcie także mówili o tym, jak bardzo brakuje im takich rozmów. Godne uwagi wydaje się to, że tuż po pierwszej odbyła się druga.
Tym razem dotyczyła depresji młodzieńczej
24.11.2017 roku znów do Pustnik zjechali się goście. Maria Rotkiel, dr Anna Rowicka na łączach i Lidia Cynt. Po konferencji jeszcze były echa w mediach. Zaskakująca była konkluzja, że depresja jest diagnozowana nadmiarowo. Pojawiły się głosy, bynajmniej nie pojedyncze, o tym jak każde obniżenie nastroju bywa uznawane za depresję, w związku z czym często redukowane bardzo silnymi lekami. Na następną konferencję przyszło nam poczekać aż do nowej siedziby i roku 19.06.2019. Niestety był to także dzień, w którym dziatwa szkolna kończyła swoje zmagania i rozpoczynała długo wyczekiwane wakacje. Oznaczało to jednocześnie nieobecność kilku zaproszonych nauczycieli i pedagogów lokalnych szkół. Podczas gdy dom-REHAB otwierał swoje podwoje w Sątopach, po raz trzeci usiedliśmy, żeby porozmawiać o rzeczach ważnych. Znów Maria Rotkiel zawitała w naszym domu. Wyszliśmy z pytaniem:
komu dziś potrzebna jest terapia?
Jak to zwykle bywa, sam temat stał się jedynie kanwą, na której tkaliśmy całkiem nowy obraz społeczny. Okazało się jak ważne w obecnych czasach jest dla nas zdrowie psychiczne. Przede wszystkim ze względu na coraz więcej społecznych zagrożeń. Bardzo ważny okazał się problem nadmiarowego korzystania z nowoczesnych mediów. Telefon, a właściwie smartfon, wysunął się na pozycje lidera wśród tych zagrożeń. Czy wszyscy jesteśmy fonoholikami?
Wydaje się, że problem ten jest już dość mocno zauważony. A jednak. Na tym tle powiały się i inne media: uzależnienie od komputera, uzależnienie od Internetu, gry wirtualne czasu rzeczywistego, seriale. To tylko te najważniejsze. Ponieważ głosów było wiele, pojawiać zaczęły się też pytania: „gdzie się zgłosić po pomoc?”, „jaka jest rola rodziny w budowaniu prawidłowych relacji?”, „skąd to się bierze?”. Jak wiele było pytań, tak wiele także odpowiedzi. Godne uwagi było zainteresowanie uczestników konferencji rodziną. Nie uniknęliśmy rozważań na temat wartości rodziny, wartości w rodzinie, a także wartości w ogóle, Rozpadu rodzin i zgubnego kierunku ku lekkości bytu.
Pytania ważne na koniec, a może na początek?
Reasumując: trzy konferencje i trzy różne tematy. Jednak wszystko wydaje się poruszać w obszarze rodziny. Nie powiem chyba nic odkrywczego, jeśli zwrócę uwagę na pochodzenie wielu różnych zaburzeń. Dom rodzinny, wzorce zachowań, wzorce osobowe. Przecież to wszystko tworzymy w naszych rodzinach. W związku z tym, istotnym wydaje się pytanie: „jaką rodzinę tworzę ja?”. Właściwie nie o pytanie tu chodzi, ale o odpowiedź na nie. Pozostaje mieć nadzieję, że dzięki spotkaniom różnych ludzi narodzi się potrzeba, by zbudować nową rodzinę, opartą na nowych lub może odnowionych wartościach.
Bo komu potrzebna jest dzisiaj terapia?
Pozdrawiam Robert Banasiewicz.