Alkohol i kobiety. Prywatny ośrodek odwykowy.

Sama uzależniona rzadko szuka dla siebie pomocy. Główną przyczyną, dla której ukrywa swój nałóg, jest wstyd. Kobiety piją inaczej niż mężczyźni. Najczęściej piją w samotności – wieczorem. Po to by, jak mówią „móc zasnąć” albo by pomiędzy pracą a zajmowaniem się dziećmi „znaleźć chwilę oddechu i móc się uspokoić”.

Ten moment – wieczór – jest dla wielu z nich jak nagroda za trudny, pełen obowiązków dzień. Piją w samotności, bo czują się samotne. Ale także, dlatego, bo… właśnie wstydzą się tego, że piją. Nie chcą żeby ktokolwiek poza nimi o tym wiedział.

Pijąca, uzależniona kobieta w Polsce to przecież ktoś, na kogo niejeden czy niejedna spojrzy krytycznym okiem, myśląc o tym, jaka to „wyrodna” matka, jaka „nieudana” żona. Piją, choć czują się winne, piją, choć się wstydzą. Alkohol i kobiety to związki trudne do rozerwania.

Statystyki z poradni potwierdzają, jak silny jest wstyd związany z używaniem alkoholu przez kobiety. Na 100 procent zgłaszających się do ośrodków leczenia uzależnień i poradni, tylko około 20 procent stanowią kobiety. Nie dlatego, że jest ich aż 5 razy mniej. Wedle ostatnich badań „Młodzież 2016” chłopcy i dziewczęta piją tak samo. A wzrostowa tendencja występowania picia szkodliwego i/lub nałogowego w populacji polskiego społeczeństwa – bez względu na to czy dotyczy kobiet czy mężczyzn – jest na tym samym poziomie od lat. Czyli nie ilość kobiet jest jedyną determinantą. Alkohol i kobiety to coś zgoła innego.

Od lat także, według wyników badań „Diagnozy społecznej” problem uzależnienia od alkoholu w równym stopniu dotyka niemal wszystkich zawodów. Tych polegających na pracy fizycznej: robotników, oraz tych polegających na pracy intelektualnej – na przykład dziennikarzy, artystów etc.

Jak myślisz – czy w tym obszarze występuje jakaś dyskryminacja osób uzależnionych?

Czy jest zależna od tego, jakiej płci jest osoba uzależniona?

Znajdź odpowiedź, sprawdzając, co sam myślisz na ten temat.

Wyobraź sobie, że idąc po ulicy widzisz pijanego, leżącego na rogu mężczyznę.

Co patrząc na niego myślisz?

Jak zmienia się twoje myślenie, jeśli na jego miejscu znalazłaby się pijana kobieta?

Zapraszam do dzielenia się komentarzami.